Tort Dacquaise pierwszy raz jadłam z cukierni Sowa i muszę przyznać, że pamiętam, że było dla mnie szokiem, że tak tani tort jest tak pyszny. W związku z tym, że lubię eksperymentować i od zawsze jestem fanką strony Moje Wypieki postanowiłam wypróbować przepis. Efekt był fantastyczny i przez wiele lat z radością z niego korzystałam. Teraz tworząc własny zestaw przepisów z których korzystam, dodaję ten przepis do mojej wirtualnej książki kucharskiej.
TORT DACQUAISE
Składniki blatów bezowych:
- 6 białek w pokojowej temperaturze
- szczypta soli
- 300 g cukru do wypieków
- 2 łyżki cukru trzcinowego demerara
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 8 suszonych pokrojonych daktyli
Dużą blaszkę z piekarnika wykładamy papierem do pieczenia. Na papierze rysujemy dwa okręgi o średnicy 23 cm. W misie miksera ubijamy białka ze szczyptą soli. Dodajemy cukier łyżka po łyżce, cały czas ubijając, do powstania sztywnej, błyszczącej piany. Dodajemy soku z cytryny. Na koniec dodajemy daktyle i delikatnie wymieszamy. Masę bezową wykładamy na papier i wyrównujemy owal okręgów. Następnie wstawiamy do nagrzanego do 180ºC piekarnika. Po 5 minutach zmniejszamy temperaturę do 140ºC i pieczemy przez 120 minut. Beza może być lekko rumiana i krucha.
Składniki na krem:
- 250 g serka mascarpone, schłodzonego
- 500 ml śmietany kremówki 36%
- 1 łyżki cukru
- 150 g masy kajamkowej
- pół szklanki posiekanych orzechów włoskich
- 10 posiekanych daktyli
Serek mascarpone wymieszać ze śmietaną i cukrem i ubijamy. Następnie do ubitej śmietany dodajemy masę kajamkową. Do gotowego kremu dodajemy bakalie i delikatnie wymieszamy. Przekładamy wystudzone blaty bezowe kremem. Wierzch bezy można oprószyć kakao i udekorować orzechami i daktylami.
Życzę smacznego!
Dorota